środa, 22 lutego 2017

Moje kolejne "18" urodziny ;)

Dzisiaj moje urodziny, kolejne 18 naprawdę ;) Cóż to był za wspaniały dzień. bardzo aktywny chociaż słowo aktywny w moim stanie już nie brzmi tak lekko ;) to już w końcu 6 miesiąc i brzuszek pokaźny zatem ciąży ;)szybko się mecze mówiąc krotko.
o poranku mąż wpadł z bukietem kwiatów, który razem z córeczką Letycją wręczyli mi śpiewająco. Uroczy widok.
Rano gotowałam na raty od wczoraj bo na obiedzie miałam rodziców i teściów - pełen komplet. Obiad kluski mięsko czerwona kapusta no i zupa krem z brokuła z nasionami. Zjedli wiec chyba smakowało. Na deser natomiast był tort zielony z owocami bitą śmietana i mascarpone. Pierwszy raz robiłam i wyszedł  ( tak bynajmniej twierdzili smakosze )
Przed obiadem niespodziankę dużą sprawiła mi koleżanką z USA ,której się totalnie nie spodziewałam wpadła z bukietem kwiatów zjadła torta wyściskała i poleciała. Natomiast po obiedzie - wieczorną porą przybyła moja koleżanka Kasia z którą zawsze widujemy się od lat w urodzinki to już nasza stara tradycja :) Kwiaty i prezent i moc całusków.
Było tez bardzo dużo kwiatów.
Wspaniale mieć urodziny ...szkoda, ze tylko raz w roku taka impreza.... padam ze zmęczenia wrzucam kilka pamiątkowych zdjęć i mykam spać











wtorek, 21 lutego 2017

po długiej przerwie...

Witajcie po długiej jakże przerwie, troszkę zaniedbałam moje blogi ale wracam :) ...
będę co jakiś czas wrzucała nowe posty,  będą one różne jak i różne są moje blogi. W życiu naszej rodzinki wielkie zmiany. Letycja ma już za kilka tygodni 3 lata. Ja natomiast jestem od września 2016 r., w kolejnej ciąży. Ciąża była planowana aczkolwiek nie myśleliśmy, że to wszystko nastąpi tak szybko ;)
Zaszłam w nią i tym razem w trakcie wakacji ;) --> Chorwacja bądź Toruń ;)
... w między czasie Letycja poszła do przedszkola mając 2,5 roku a matka w tym samym czasie dostała etat nauczycielski w szkole (jestem z zawodu też oligofrenopedagogiem). Bardzo zadowolona z tego tytułu wpadłam w wir pracy... nawet nie zauważyłam totalnie, że jestem w ciąży nic nawet na to nie wskazywało, gdyż tak jak w  ubiegłej ciąży miałam przez pierwsze 2 miesiące regularna miesiączkę ( powakacyjne plamienia- jak ja to nazywam ) ;) a Tu taka niespodzianka teraz już jestem w 26 tygodniu ciąży ...
Oto kilka zdjęć z tego pięknego stanu  .... niebawem opisze obie ciąże w szczegółach i szczególikach ;)